Mało jest krajów, które – jak Grecja – kojarzą się tak jednoznacznie z naturalną paletą barw, swobodnym stylem kojarzącym się z wolnością nieograniczonej przestrzeni morza i zamykającego go na horyzoncie nieba. Spalone słońcem i wytrawione słonym wiatrem drewno, glina, płótno są stałym tłem w greckich tawernach.
W restauracji w samym centrum Gdańska, zlokalizowanej przy basenie jachtowym, postanowiliśmy przywołać te wspomnienia z greckich wakacji we współczesnym wydaniu, przy wierności naturalnym materiałom.
Przez cały projekt przewija się motyw błękitu na suficie, który w lekki, naturalny sposób przechodzi w kolor jasnej ściany. Kojarzy nam się z niebieskim niebem oraz morzem, nadając ciepła i przytulności całemu wnętrzu. Zwiewne, bawełniane lampy nienachalnie odcinają się od sufitu, jak zabłąkane obłoki nad wodą.
Drewno mebli oraz wykończeń ma przytłumione, beżowe wybarwienie, jak lekko spłowiałe w słońcu. Różny rodzaj krzeseł odrzuca formalności i nadaje lekko domowy ton, aby Goście czuli się swobodnie podczas spotkań z przyjaciółmi, biesiad a może i tańców. Całość aranżacji sali głównej dopełniają gliniane elementy: wykończenie baru oraz lampy nad nim; przepiękne płaskorzeźby nawiązujące do Grecji, specjalnie zaprojektowane do tego wnętrza przez pracownię Nomad Ceramics.
Przylegająca do sali głównej oranżeria wykonana jest w całości ze szkła, przez które wpadają potoki światła. Ta przestrzeń jest tak przyjemna sama w sobie, że zdecydowaliśmy się dodać jej jedynie subtelne greckie akcenty – graficzne motywy na podłodze, czy niebieskie detale stolików i pomocników kelnerskich. Zieleń wewnątrz lokalu, a także na tarasie, delikatnie ociepla morski klimat i domyka projekt.
Do kompletu wrażeń pozostaje wybrać coś z menu.
Projekt : Dorota Terlecka, Justyna Pałdyna
Inwestor: SDG Ventures
Zdjęcia: Alka Murat, ig: murat snaps